Wpadam do Was ze świeżutkim projektem, uszytym w całości ręcznie. Nie chciałam wyciągać maszyny, a już dawno nie machałam igłą i nitką. Tak powstały muślinowe bloomersy Tkaninę dobrze znacie. Trochę mi jej jeszcze zostało
Jak … Czytaj dalej