
Niedzielny poranek rozpoczęliśmy od buszowania po pchlim targu. Wygrzebałam niepozorny zegar, bardzo zabrudzony – pierwotnie w kolorze ciemnego brązu! Po wyczyszczeniu okazało się, że jest jasnokremowy Nie wierzyłam, że będzie działał, a tu niespodzianka! Tyka bez zarzutu. Zawiśnie na balkonie. … Czytaj dalej