
Od kilku dni rodzina suchowców, jak nazywam kaktusy i sukulenty powiększyła się o Grubosza Hobbita. Oczywiście, jak go kupowałam nie wiedziałam jak się nazywa, ale wzięłam go bez wahania. Jego mięsiste liście od razu skojarzyły mi się z uszami Shreka!:) … Czytaj dalej