• Zamek w Kórniku

    Zabieram Was na wycieczkę!

    Do okazałego zamku i przyległego do niego arboretum. Mowa o Zamku w Kórniku oddalonego o 25 km od Poznania. Zabytkowa rezydencja rodów Górków i Działyńskich.

    Wypad idealny na weekendowe popołudnie.

     

     

    Zamek zachwyca neogotyckimi wieżami … Czytaj dalej

  • Kwiaty na balkonie

    Pogoda nas nie rozpieszcza. Nie spędziłam jeszcze dnia na balkonie aby poleniuchować. Jak tylko słońce się pojawi, zabieram się za doglądanie kwiatów i sprzątanie. Balkon mamy osłonięty i zadaszony, ale zawsze wkradną się jakieś paprochy i podłoga wygląda na brudną. … Czytaj dalej

  • Tata

    Próbowałam przywołać najwcześniejsze wspomnienie z dzieciństwa z TATĄ. Nie mogę, choć tak bardzo się staram. Byłam małym, drobnym szkrabem. Potrafiłam wgramolić się na kolana, na barana, zadawać sto pytań typu a dlaczego? A skąd to się wzięło? Pamiętam, misie, lalki … Czytaj dalej

  • Poduszka książka

    Przygoda z polarem minky trwa w najlepsze:) Pierwszym przystankiem była poduszka muffinka. Została obsypana pochwałami, co mnie bardzo cieszy!

     

     

    Pora na kolejny punkt wyprawy- poduszka książka. Poduszkę szyłam dla 15-letniej dziewczynki. Miała być w kolorze szaro-stalowym z … Czytaj dalej

  • Łańcuch świetlny z piłeczek pingpongowych DIY

    Wieczory na balkonie należą do przyjemniejszych części dnia. Zwłaszcza teraz, gdy noce są coraz cieplejsze. Dotychczas za nastrojowe oświetlenie odpowiadał lampion i pojedyncze świeczniki. Było to jednak za mało.  Na balkonie nie mam gniazdka elektrycznego, stąd pomysł na łańcuch świetlny … Czytaj dalej

  • Poduszka muffinka

    Nie potrafię się oprzeć pokusie odwiedzenia sklepu z tkaninami, kiedy tylko wiem, że jest on w pobliżu. Dotykanie i przeglądanie materiałów, ich wzór, zapach potrafi w jednej chwili namalować w wyobraźni poduszkę, zasłonkę czy ściereczkę. Na takiej wizycie natrafiłam na … Czytaj dalej

  • Sukulenty

    Przyglądałam się sukulentom na blogach, w czasopismach. Owszem ciekawie wyglądały zwłaszcza w kompozycjach z kilku gatunków. Jednak kaktusy zawsze były dla mnie numerem 1 Pierwszego kaktusa dostałam od babci. Byłam wtedy małą dziewczynką. Roślina, której nie można dotknąć bo cała … Czytaj dalej