Po chorobie został już tylko kaszel… mam nadzieje, że syrop załagodzi go. Wiatr niemiłosiernie wieje zza oknem…
A ja mam do pokazania zaległą karteczkę jajeczną.
W pięknym żółtym kolorze. Papiery z ILS.
Bardzo mnie się podoba, a co mnie dziwi, bo bardzo mało prac wyjętych spod nożyczek podoba mnie się…
Ta przypadła mi wyjątkowo do gustu.
Teraz mam w planach wykonanie albumu, część materiałów już mam, choć marzy mnie się nitownica… i może przez jej brak mam opory do wykonania albumu. Nie chce, aby mnie się szybko poniszczył na łączeniach, chce, aby przetrwał długie lata. Mam nadzieję, że na planach nie pozostanie…?;)
Pozdrawiam ciepło!:)
Super! Mnie również bardzo się podoba. Pozdrawiam serdecznie.
Edytko, dziękuję:) Serdeczności posyłam!:)
Śliczne jajo!! A choróbskom mówimy nie!! pozdrawiam i zapraszam po kokoszkę …
nie dodałam gdzie kokoszka do wygrania u Sabik na malachitowa-laka.blogspot.com
Sabik dziękuję za pochwały i odwiedzinki na blogu!:) Serdecznie pozdrawiam i zapraszam częściej!:)
Śliczna karteczka;)
Życze zdrówka;)
Askoz ślicznie dziękuję za odwiedziny!:)
Sliczna karteczka! Faktycznie wyglada apetycznie jak swiezutka, wiosenna potrawa jajeczna w pieciogwiazdkowej restauracji:)
Kasiu zycze zdroweczka i milego weekendu!
Jaka wesolutka, śliczna!
Życzę dużo zdrówka
Pozdrawiam:)
Alexls oraz Solmilar, bardzo dziękuję za pochwały, dodają motywacji!:)
Pozdrawiam serdecznie:)