Kuchenny przelicznik

Kiedy byłam dzieckiem i pomagałam mamie w kuchni, czytanie przepisów było dla mnie ogromną zagadką. Odmierzanie proporcji wyglądało jak tajemny rytuał. Wszystkie miary i wagi produktów skrywał przepiśnik. Z kilku zmieszanych ze sobą składników wychodziło najpyszniejsze ciasto pod słońcem. Dziś, choć mam swój przepiśnik z wypisanymi proporcjami, to o wiele łatwiej jest mi spojrzeć na kuchenny przelicznik.

Magda stworzyła kuchenny przelicznik, który jest niezwykle praktyczny i dekoracyjny. Można go pobrać tutaj.

 

kuchenny przelicznik.jpg

 

W doniczce na zioła trzymam dwuletni rozmaryn i kilku miesięczny szczypior. Bazylia i oregano wysiane:)

 

szczypiorek w kuchni.jpg

 

rozmaryn w kuchni.jpg

 

Kiedy przyniosłam jukkę do domu, postawiłam ją na blacie. Tak na moment… minęło już ponad pół roku i na razie nie szykuje się przeprowadzka:)  Klimat kuchenny zdecydowanie jej służy.

 

jukka.jpg

 

Pięknej soboty

 

kwiat jabloni.jpg

 

i leniwej niedzieli życzę:)

 

prom nad warta.jpg

 

 

 

14 odpowiedzi na “Kuchenny przelicznik”

  1. Marta pisze:

    Skąd ja go znam :))) chyba mam ten sam – od Magdy
    Również bardzo mi się spodobał i jest praktyczny!
    Tobie także Kasiu udanych wolnych dni
    Buziaki, M.

  2. NitkaDesign pisze:

    Muszę sobie taki przelicznik kuchenny sprawić.
    Miłego weekendu:-)

  3. Cleo-inspire pisze:

    Swietny przelicznik, ja zawsze sugeruje się miarą na oko, w kuchni ;)))
    Dobrego weekendu

  4. Taki przelicznik jest praktyczny i dodatkowo dekoracyjny. Będę musiała sobie sprawić podobny
    Kasiu, miłej niedzieli Ci życzę

  5. M. pisze:

    Też zawsze chciałam taki przelicznik.. ale na razie nie mam miejscówy w kuchni żeby go powiesić. piękne kadry u Ciebie:)

  6. Diana Gadula pisze:

    Kuchenny przelicznik wygląda najlepiej

  7. raeszka pisze:

    Fajny ten przelicznik. Ja parę lat temu wydrukowałam sobie tabelką, z której korzystam do dziś chociaż część już znam na pamięć. A niedawno kupiłam sobie pojemnik z podziałką. Choć i tak najwięcej korzystam ze zwykłej szklanki :).

    Fajnie tak ziołowo u Ciebie :).

    Ja w piątek posadziłam szczypiorek, a dzisiaj będę robić z nim jajecznicę :).

    • kasmatka kasmatka pisze:

      Jajecznica z pewnością wyszła wyśmienita! Do pieczenia zwykle korzystam z odmierzania łyżka a jak coś większego to waga kuchenna.
      Uściski przesyłam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *