Kochane, pięknie dziękujemy za życzenia ślubne Mam nadzieję, ze wszystkie się spełnią!
Zabrałam się za przeglądanie zdjęć z podróży poślubnej po Krecie i … wybrałam ich tyle, że w jednym poście się nie zmieszczę. Zdjęcia ładowałby się zdecydowanie za długo, dlatego je podzielę na Kretę i na Santorini
Po blisko 3 godzinnym locie nasze stopy stanęły na kreteńskiej ziemi. Kreta nie zauroczyła nas absolutnie, początkowo byliśmy lekko rozczarowani… może dlatego, że widoki były nam znane. Fuerteventura i Lanzarote mają podobne krajobrazy. To jak spędzimy nasze wakacje zależy od nas, a my nie lubimy leżakowania na plaży czy przy basenowym hotelu, dlatego od razu wynajęliśmy samochód, aby zwiedzić wyspę. Mieszkaliśmy w Hersonissos podobno najbardziej rozrywkowa miejscowość wyspy, coś jak polskie Międzyzdroje. Wstaliśmy z samego rana i z mapa i przewodnikiem ruszyliśmy w drogę.
Jazda kreteńskimi drogami wzbudza wiele emocji po pierwsze malownicze widoki, po drugie wąskie i kręte drogi a po trzecie kierowcy i ich nieformalna kultura jazdy. Kierunek naszego zwiedzania to Elafonisi z najpiękniejszymi kreteńskimi plażami i różowym piaskiem. Żeby dostrzec różowy piasek trzeba się mocno skupić Są dwie wersje pochodzenia różowego piasku: pierwsza, że zawdzięcza go okruchom koralowca, a druga że wiąże się on z rzezią kobiet i dzieci dokonaną przez Turków w 1821 roku.
W drodze powrotnej z Elafonisi zatrzymaliśmy się w Chania – pierwszej stolicy Krety. To miasto wywarło na mnie ogromne wyrażenie ze względu na charakterystyczną wenecką zabudowę, dużą ilość statków i stateczków w porcie, latarnię morską oraz urokliwe uliczki starego miasta.
Stolica Krety – Heraklion ze swoją największą atrakcją – twierdzą wenecką oraz imponująca fortyfikacją wenecką potrafi na długo pozostać w pamięci. W Heraklionie byliśmy najwięcej razy i za każdym razem odkrywaliśmy coś nowego. Każdy, kto odwiedzi Heraklion musi udać się do muzeum archeologicznego a po nim do Knososs, aby choć trochę poznać kulturę minojską.
Pałac w Knossos to nic innego jak ruiny zamku Minojczyków. Pałac budzi wiele kontrowersji z jednej strony są na nim pozostałości kultury minojskiej a z drugiej rekonstrukcje badaczy. Po dziś dzień nie wiadomo jak dokładnie on wyglądał. Wszystkie malowidła na terenie ruin są kopiami, oryginały znajdują się w muzeum w Heraklionie. Zwiedzając Heraklion nie sposób ominąć ulicy bazarowej, która pęka od ilości straganów z kreteńskimi przyprawami, grecką oliwą, miodem, wyrobami skórzanymi. Tu najczęściej kupowane są pamiątki z podróży.
Na sam koniec Hersonissos, portowe miasteczko z najpiękniejszymi tawernami i wschodami słońca
W następnym wpisie zabiorę Was do Santorini
Cóż mogę napisać…tylko same Ochy i Achy
Wspaniałe zdjęcia
Dziękuję Danielko!
Pozdrawiam cieplutko!
Przepięknie!!! Dziękuję, że podzieliłaś sie z nami tymi wspaniałymi zdjęciami.
Jeszcze raz naj najnajnajlepszego, dużo miłoooooości Uściski ślę~!
Dziękuję Kochana, uścisków moc posyłam
Przypomnialas mi moje wakacje z zeszlego roku,te same miejsca jak Heraklion ,czy Knossos.Po prostu pieknie.Pozdrawiam serdecznie
Cieszę się
Pozdrawiam serdecznie!
Kasiu, mieliście piękna podróż poślubną.
Czekam na drugą część,
Buziaki.
Dziękuję Justynko!:) Niedługo będzie 2 część. Ściskam
Mnie Kreta zauroczyła od pierwszych chwil pobytu i to zauroczenie trwa niezmiennie do dziś. Jest to jedyne miejsce gdzie z przyjemnością bym wróciła choć wyznaję zasadę by dwa razy w te same miejsca nie jeździć bo jest zbyt wiele pięknych miejsc na świecie. Myśmy mieszkali niedaleko Chani, byliśmy poza seonem i objechaliśmy całą wyspę wszerz i wzdłuż i im bardziej zagłębialiśmy się w tą nieznaną turystom część wyspy tym bardziej się w niej zakochiwaliśmy. Dla mnie są to niezapomniane wakacje choć minęło już troszkę lat.
Pozdrawiam serdecznie:-)
Zgodzę się, im dalej w głąb wyspy tym ciekawiej i mniej turystów. Teraz byli niemal na kazdym odcinku, obecnie to jeden z najpopularniejszych kierunków na spędzenie wakacji. Jeśli miałabym kiedyś polecieć na Kretę jeszcze raz… chciałabym zamieszkać niedaleko Chani
Pozdrawiam
Piękna podróż:)
Na długo pozstanie w pamięci
Uściski!
Piękne krajobrazy i dużo zobaczyliście, zamiast tylko leżeć na plaży
Uściski.
Dziękuję Kochana
Jak miło przeglądać Twoja zdjęcia Kilka lat temu również zwiedzałam Kretę-piekna wyspa
Już za nią tęsknie
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
Ale pieknie.
Aż się rozmarzyłam!
Ja też tak chcę :)
Dzięki że podzieliłaś się z nami wspomnieniami z wakacji :)
Marzenia sie spełniają, coś o tym wiem!
Ściskam Kochana!
Taka prodóż poślubna to rozumiem Piękna para w pięknym miejscu!
Pozdrawiam serdecznie, Marta
Dziękujemy i pozdrawiamy
Piękne zdjęcia. Byłam na Krecie, jak byłam mała. I właśnie co najbardziej pamiętam to właśnie wąskie i kręte drogi t to podejście do ruchu ulicznego, że czasami aż strach
Z tym podejściem do ruchu ulicznego to… byłam w szoku. Zwłaszcza na skrzyżowaniach, znak STOP a oni jadą i nie patrzą, tak samo na pasach Co karj to obyczaj, zdnie prawa jazdy u nich musi być łatwe
Cudowne miejsca odwiedziliście. Piękne zdjęcia i czekam na więcej :).
Oj, też nie lubię leżenia plackiem na plaży. Lubię jak najwięcej pozwiedzać żeby nic ciekawego nie ominąć :).
Mam takie samo podejście jak Ty
Pozdrawiam cieplutko!
Przpiękne zdjęcia Kasiu Widzę, że podróż poślubna wam się udała
Ja też tak jak Ty lubię wypoczywać aktywnie
Pozdrawiam ciepło
Udała się Myślę już nad kolejnymi wakacjami oczywiście aktywnymi
Ściskam!
Kochana aż się rozmarzyłam, takie cudowne miejsca zwiedziliście i te zachody, no i woda, statki, budowle cudne, raj!Pięknie, bajecznie.Czekam na kolejną fotorelację Buziole :-***
Dziękuję Kochana, ściskam! Widoki bajeczne, aż chce się tam wrócić