Jedna wiklinowa taca może mieć tyle wcieleń, ile mamy na nią pomysłów. Kupiona z zamysłem do przenoszenia talerzy, kubków z kuchni do pokoju. W naturalnym kolorze wikliny, wypatrzona przypadkiem w Tkmaxx.
Na jej tle pomidory tak jakby smaczniej wyglądają:) Brakuje tylko świeżych ziół bazylii… i sos pomidorowy gotowy!
Wazon z kwiatmi, filiżanki i świeca – zestaw niezawodny do popołudniowego umilenia czasu.
Wiele razy widziałam na blogach sposoby na zaaranżowanie tacy we wnętrzach, patrzyłam i zachwycałam się. Moja, choć wiklinowa, też mnie zachwyca. Nie wybrałam żadnych szczególnych przedmiotów, ot wazon i warzywa, a jednak! Będę aranżować dalej, bo to prosty i piękny sposób na dekoracje.
Poniżej kilka inspiracji wyszperanych z sieci- każde zdjęcie jest podlinkowane.
Dziękuję za każde słówko pozostawione na blogu!
Dobrej nocy życzę!
Świetny pomysł, by wiklinowy koszy zastosować jako tacę :).
Bardzo podoba mi się Twój pomysł!
Ściskam
Dziękuję Martuś!
Serdeczności:):):
Piekna jest! Osobiście bardzo lubie wiklinę , szczegolnie w takim naturalnym kolorze :)))
Miłego dnia
to tak, jak ja:)
Pozdrowienia przesyłam!:)
Musze swoją odkurzyć i wyeksponować
Myślę, że efekt zaskoczy Cię pozytywnie:)
Pozdrawiam:)
Bardzo mi się podoba Ja lubię wszystko co naturalne wiklinę, rattan, bambus itp. Pokazałaś wspaniałe pomysły na taką tacę.
Pozdrawiam ciepło !
Dziękuję Aniu:) Kosze wiklinowe lubię od zawsze, właśnie takie w naturalnym kolorze. Wpasują się do wszystkiego.
Pozdrawiam cieplutko!
Zwykła taca, a z dodatkami od razu nabiera szyku :).
Masz śliczne filiżanki :).
Dziękuję Raeszko :):)
Jejku..tez marzy mi się wiklinowa taca..szczerze zazdrosze.. Super fotki!!
Marzenia się spełniają:) Dziękuję za miłe słówko!