Świeżutkie relacje z Mazur

Wczoraj wróciłam, wypoczęta ale też zmęczona podróżą. Pogoda nam dopisała, krajobrazy przerosły najśmielsze oczekiwania, a duża porcja dobrej muzyki podsumowywała każdy dzień. Wiem, że wracać do tej wspaniałej Krainy będę na pewno! Szkoda, że czas tak szybko zleciał…

Kilka zdjęć (nie robiłam dużo)

Port Keja- Czartery jachtów Mazury Węgorzewo

Jezioro w Giżycku

Jedna z budowli Twierdzy Boyen w Giżycku

I na koniec zdjęcie pola namiotowego Węgorzewo

(i gdzieś tam mój )



5 odpowiedzi na “Świeżutkie relacje z Mazur”

  1. kiko454 pisze:

    Moj namiot tez gdzies tam stal!!!

    Pozdrawiam serdecznie

  2. Kasmatka Kasmatka pisze:

    To z pewnością się mijałyśmy

    Ale ten świat mały hi hi

    Pozdrawiam serdecznie!

  3. patchworld pisze:

    Fajne są takie wyjazdy, nawet jeśli trwają tylko kilka dni:) Zwiedzanie, koncerty, pewnie czas to mieliście wypełniony po brzegi. I od tego są właśnie wakacje:) Pozdrawiam cieplutko Kasiu:)!

  4. masiasia0408 pisze:

    He,he mój mąż też był na tym festiwalu:))

    Zapraszam krasnalkowyswiat.blogspot.com/ Pozdrawiam

  5. eda-1 pisze:

    Widzę, że odpoczywałyśmy w tych samych miejscach (ja „kwaterowałam” 15 km od Węgorzewa w stronę Giżycka:) Mazury są tak cudnym miejscem, że jak się tam raz pojedzie, nie sposób znów nie wracać:)))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *