Balkon jesienią

Zamęczę Was zdjęciami balkonu, ale jeszcze chce się nim nacieszyć W marcu planowałam co zasadzę, gdzie rozmieszczę kwiaty i jakie wybiorę warzywa. A dziś patrzę na niego i zastawiam się, kiedy trzeba będzie wszystko pochować a suche badyle wyrzucić? Oby nie tak szybko!

Balkon jesienią, uchwycony we wrześniowych promieniach słońca.

 

 

 

 

 

 

 

 

Nowością jest celozja. Zachwyciła mnie kolorem szyszek. Jest dość dużym krzaczkiem, sama w donicy jest wystarczającą ozdobą.

 

 

 

 

 

O wrzosach pisałam TUTAJ. Z wrzosów i begoni zrobiłam kompozycję w wiklinowej donicy. Było mi żal wyrywać ostatnią łodygę ogórka, została i wkomponowałała się w zestaw.

 

 

 

 

 

I na sam koniec drewniany lampion, który często zmienia lokalizację

 

 

Więcej kwiatów nie będę sadziła. Może kilka uda się przezimować? Spróbuje z wrzosem. Poranki będą już tylko chłodniejsze i niestety skończyły się śniadania na balkonie

 

A jak jesień w Waszych zielonych zakątkach?

 

 

22 odpowiedzi na “Balkon jesienią”

  1. NitkaDesign pisze:

    Celozja jest bardzo wdzięcznym kwiatkiem więc często i gęsto w moim domu gości.

    Wrzosy w doniczkach udało mi się w zeszłym roku przezimować i nawet ładnie w tym roku kwitną, jestem ciekawa czy uda mi się ta sztuka jeszcze raz. Ja też juz wrótce będę musiała zabrać się za porzadkowanie tarasu i wyrzucenie suchych badyli. Miałam to robić w weekend, ale niestety pogoda nie dopisała:-(

    Pozdrawiam:-)

  2. Kasiu Twój balkon jak zawsze wspaniale się prezentuje i zawsze z przyjemnością go odwiedzam

    U mnie jesienią na tarasie zawsze królują wrzosy, chryzantemy i dynie Na razie jednak tak pieknie kwitną pelargonie, że żal mi zastąpić je jesiennymi kwiatami. Niech jeszcze rosną

    • kasmatka kasmatka pisze:

      Mówiłam, że nic więcej nie zasadzę a o chryzantemach zapomniałam! Myślałam o nich. Pelargonie długo będą kwitły, pewnie do pierwszych przymrozków. Są bardzo wdzięczne w uprawie od poczatku lata aż do jesieni obficie kwitną. Też mam kilka.

      Buziaki przesyłam

  3. marilyn pisze:

    Na moim balkonie jeszcze czuć lato, choć wrzoski już też mam, powoli trzeba się przyzwyczajać, że nie będzie już tak ciepło, żeby zjeść np. śniadanie na balkonie, o wieczorach nie wspomnę.Ale taka kolej rzeczy, raz lato raz zima Ściskam

  4. bidibi pisze:

    pięknie tam masz. zupełnie się nie dziwię, że chcesz się nim podzielić. oby ta jesień pozwoliła nacieszyć jeszcze oko balkonem.

  5. Pięknie

    Juz chyba czas po wrzosy ruszyć….

     

  6. Anielique pisze:

    Pięknie wyglądają Twoje wrzosy, tworzą uroczy klimat

  7. Różana Ławeczka pisze:

    Cóż Ci rzec moja Kochana, bo to smutny czas, czas nostalgii nadchodzi… Moja Cichość też jakoś zapadła na swej gościnności, pracą w pracowni, remont nie pozwalają mi usiąść tam chociaż na chwilkę, a kiedy mam czas ciemno, zimno i buro… Czas jesieni… A Twój taras podziwiam za miłość do roślin, kochasz je prawda?  Wiem, że tak… 

    buziaki 

    Aga z Różanej Ławeczki 

    • kasmatka kasmatka pisze:

      Roślinki kocham, lubię zastanawiać się w ogrodniczym nad każdą roślinką. Przynoszę ją do domu i planuję gdzie przesadzę, a potem podlewam i czekam aż zakwitnie albo się rozrośnie Najsmutniejsze nadchodzi, bo trzeba będzie to wszystko wyrwać…, wielotenie osłonić na zimę i cóż… pozostaje czekać do wiosny

      Buziaki posyłam :*

  8. urokliwy jest Twój balkon, podoba mi sie bardzo drewniana siatka na ścianie i ta łopatka cudnie wyglada, a celozja prezentuje się wspaniale, takie umilenie ostatnich chwil lata, pozdrawiam

    • kasmatka kasmatka pisze:

      Czerpię z ostatnich chwil lata pełnymi garściami, choć w powietrzu czuć jesień. Najsmutniejszy moment jest wtedy, kiedy trzeba pozbyć się badyli i wysprzątać balkon. Jest smutno i tak buro. Ale już wiosną nabiera kolorów:)

      Cieplutko Cię pozdrawiam!

  9. Bosy Dom pisze:

    Piękny balkon! ja swój kochałam latem, a teraz ten deszcz i zimno i aż mi się odechciewa- ale wrzosy kupiłam – zobaczymy;)

  10. Joanna pisze:

    Ja wyposażyłam kilka dni temu w donice. Idealnie kompunują się z wrzosami – kontrast kolorów jest niewiarygodny. Do tego kupiłam bukszpan, dwa iglaki… Niech one cieszą oko zimą, jak nie będzie kwitnących kwiatów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *