Zaczerwieniły się

Po powrocie do domu pobiegłam szybciutko na balkon. Zbliżyłam się do pomidorów … były już dojrzałe! Piękne, mięsiste o intensywnie czerwonym kolorze. Kokatjlowego schrupalam w kilka minut. Najbardziej lubię ich zapach, wystarczy zbliżyć się do krzaczka, lekko dotknąć łodyżkę, aby ręce przesiąkły pomidorowym zapachem.

 

pomidory malinowe

 

Kilka tygodni temu były intensywne deszcze i wiatry. Cała donica z pomidorami w jednej chwili przewróciła się na podłogę. Patrzyłam na to przez okno i nic nie mogłam zrobić, wiatr był za silny aby otworzyć drzwi. Na szczęście pomidory nie ucierpiały tak bardzo i nie zgubiły ani jednego owoca

 

pomidory malinowe na balkonie

 

 

dojrzałe pomidory na balkonie

 

Pomidory koktajlowe najpiękniej wyglądają w sałatce, przekrojone na połówki w towarzystwie liści sałaty i fety. Mmm :)))

 

pomidor

 

dojrzewajace pomidory

 

kwitnace pomidory

 

Papryczka też nie próżnowała i troszkę podrosła. Nie wiem tylko czy ona ma być czerwona czy zielona?:)

 

papryka zielona

 

Ogórki sprzedają się jako rogaliki

 

ogorki na balkonie

 

Uwielbiam ten mój mały balkon Mogłabym spędzać na nim całe dnie.

 

Miłego popołudnia!

 

20 odpowiedzi na “Zaczerwieniły się”

  1. NitkaDesign pisze:

    Piekne i dorodne warzywka wyhodowałaś:-) 

    Masz do tego rękę:-) 

    Pozdrawiam:-)

  2. Agness pisze:

    Kasiu cudnie rosną Ci pomidorki, wyglądają niezwykle smakowicie

    U mnie w szklarence też zbieramy, jednak na razie nie ma ich dużo. Najwięcej jest żółciutkoch koralików, są pyszne :))

  3. bi pisze:

    no proszę można? można nawet na balkonie. jestem pełna podziwu.

  4. Super zbiory sie zapowiadają

  5. Marta pisze:

    Piękne! Kolorem i samkiem zapwne

    Miłego popołudnia! Marta

  6. lookbeauty pisze:

    O rety, piękne i smkowite pomidorki balkonowe, ja próbowałam dwa lat sadzic i niestety zrezygnowała wszytko pali słońce a teraz mam na działce.

    Pozdawiam.

    • kasmatka kasmatka pisze:

      Silne słońce to największy wróg roślin. Kwiaty na balkonie mi usychają, a pomidory dopiero poźnym popołudniem łapią słońce. To jeszcze się trzymają:) Na działce masz pod folią czy na grządce?

      Pozdrawiam!

  7. Holly pisze:

    Zazdroszczę Ci własnych warzyw. Jak idę do sklepu, to dostaję dreszczy na widok ponakłuwanych pomidorów, które już zaczynają się psuć. Pamiętam jeszcze smak warzyw i owoców z mojego domu rodzinnego. Mieliśmy działeczkę i ja nie pamiętam, żeby cokolwiek było kupowane w sklepie. No może ziemniaki.

    • kasmatka kasmatka pisze:

      Pomidorki koktajlowe możesz mieć w domu w małej doniczce. Nie ma przy nich za dużo pracy. Można kupić krzaczki, które rosną 40-50 cm i mają bardzo dużo owoców. W zeszłym roku takie miałam Ziemniaki dostajemy od rodziców i większość warzyw też. Aż zachciało mi się zupy jarzynowej!

      Pozdrawiam serdecznie!

      • Holly pisze:

        Muszę przyznać Ci rację. przegapiłam sprawę. Na drugi rok muszę się zmobilizować i zaplanować uprawę wcześniej. Tak w ogóle to marzy mi się domek z ogródkiem.

  8. Ale kusisz tymi pysznymi pomidorkami. Koktajlowe uwielbiam!

  9. Bosy Dom pisze:

    pomiksy latem to dla mnie rzecz święta!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *