Ten woreczek to istny skarb!:) Pomieści wszystkie resztki włóczki, jakie mi zostają;) Pomysł na niego zrodził się już bardzo dawno. Uszycie jego było nie lada filozofią, pomoc Mamy okazała się bezcenna:) Kolor może nie do końca trafiony, ale bardzo ładnie mieni się w blasku słońca;)
Pozdrawiam serdecznie moich Gości:)
kolor super!!!!!! fantastyczny! ale moich resztek bym nie wcisnęła w jeden woreczek:)
Śliczny woreczek Kasieńko…i kształt i kolorek:)! A najważniejsze, że spełnia swoje funkcje użytkowe:) Pozdrawiam Cię cieplutko i jak zawsze twórczo, Ewa:)!
Małgosiu, Ewo dziękuję za miłe słowa:) Woreczek szczerze mówiąc może troszkę mały, ale to nic będzie okazja do uszycia nowego;) Pozdrawiam cieplutko!:)
No proszę cos tak praktycznego i pięknego jednocześnie pozdrawiam Cię serdecznie!!!
Śliczny woreczek i jaki przydatny :).
Fajniutki! A moze zglosisz go na fioletowe wyzwanie w szufladzie??
Violetko, Agniesiu, Olu dziękuję za ciepłe słowa:) Olu przyznam, że myślałam o tym, ale nie wiem czy nadawałby się;) Pozdrawiam cieplutko!:)
Prześliczny!ja to myślałam o jakiejś walizce na włóczki,albo osobny pokój na te wszystkie przydasie co mam.Pozdrawiam serdecznie!
Woreczek fantastyczny i co Ty chcesz od tego kolorku? Jest całkiem milutki.
No i świecący a to tylko dodaje mu uroku. Sprytnie to sobie wymyśliłaś ha, ha, ha.
Pozdrawiam ZygElla
Elu, hahah robisz tak piękne rzeczy na drutach, więc i włóczek od wyboru do koloru:) Myślę, że walizka byłaby bardzo praktyczna;)
Zygelu, kolorek nie należny do moich ulubionych, ale woreczkowi w nim nawet do „twarzy”:)
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję za odwiedzinki:):):)
OJ i mnie by się taki woreczek przydał na motki kordonka, nie dalej jak wczoraj o czymś takim myślałam
mnie się materiał Twojego woreczka podoba
Kasiu bardzo dziękuję za cieplutki komentarz!:) Pozdrawiam gorąco!:)