To ja Tilda Izabela

Ostatnio szycie bardzo mnie wciągnęło. Moja mama jest krawcową, maszyna od zawsze była w domu. Jako mała dziewczynka szyłam poduszeczki dla lalek do wózka pamiętam materiał był w niebieskie, drobne kwiatki, takie delikatne. Szkoda, że żadne z nich się nie uchowały. Teraz też mam w planach uszycie poduszeczek tym razem do mnie do łóżka. Tyle cudnych wzorów naoglądałam się w internecie, że nie sposób przejść obok i samemu nie spróbować:)

Cieszę, się, że na mojej drodze stanęły tildy. Szycie ich sprawia mi ogromną radość. Choć samo szycie ciała idzie dość sprawnie o tyle nadawanie jej charakteru po przez dodatki i zakreślanie twarzy już ciężej. Ale jak już taka praca dobiegnie końca owoce są wtedy najsłodsze pod słońcem:) Dlatego też chciałabym przedstawić dziś kolejną Tildę- Anielicę Izabelę. Miałam wizję, aby sukienka była podpinana kokardkami, trochę dłubania przy tym było, ale efekt jest taki jak ten z wizji:) Do tego czerwone różyczki, które zrobiłam z tasiemki, nadały jej szykownego wyrazu i dopieściły sukienkę:)

 

 

 

 

 

 

8 odpowiedzi na “To ja Tilda Izabela”

  1. patchworld pisze:

    No Kasiu, sukieneczka jak z bajki. Dopracowałaś na tej „panience” każdy szczególik:) Mama to pewnie jest z Ciebie dumna,że ma tak zdolną córkę? Mam nadzieję, że powstaną następne lale, może nawet cała kolekcja? Serdecznie pozdrawiam!:)

  2. solmilar pisze:

    Super!

    Wiem ile pracy to kosztuje, bo sama próbuję szyć.

    Dopracawałaś wszystko do ostatniego szczegółu.

    Pozdrawiam słonecznie

  3. blasiuk pisze:

    Jeszcze jedna Tilda !! Są przewspaniałe!!
    Pozdrawiam :))

  4. Kasmatka Kasmatka pisze:

    Mama od samego początku śledziła moje poczynania z maszyną:) I cieszy się, że nie zniechęcam się do pracy tylko coś dłubię i mam z tego frajdę:) A pracy przy takiej tildzie troszkę jest, ale co tam Dziękuję za ciepłe komentarze bardzo bardzo :*:*:*

  5. violetka pisze:

    Kocham prace, które są bardzo precyzyjnie wykonane, dlatgeo Twoja anielica kompletnie mnie rozbroiła! Piekna jest!!!

  6. blogagnieszki pisze:

    moja mam też jest krawcową ale ja nie umiem szyć, chociaż kiedyś parę ścierek obszyłam hihi, tilda Izabela jest przecudna, a ta sukienka … do tego ma jeszcze skrzydełka, a ja uwielbiam aniołeczki

  7. rysanka pisze:

    Izabela jest cudna! A sukienusię taką jej wykombinowałaś, że ho, ho! Niejeden projektant by pozazdrościł!

  8. amberrose pisze:

    Izabela jest śliczniutka, ekstra sukienusia. Naprawdę pięknie szyjesz, masz talent

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *