Świątecznie na komodzie

Przyszedł czas, aby komoda w korytarzu nabrała świątecznego charakteru. Wykorzystałam choinkę z makaronu, którą zrobiłam w zeszłym roku (wciąż nie mogę uwierzyć, że pochłonęła niemal 0,5 kg makaronu!:)). Złoty kolor choinki ładnie mieni się w blasku lampek, w tle menzurka z orzechami włoskimi. Dla dziadków do orzechów to wyjątkowy czas. W ciągu roku stoją nieśmiało i wyczekują tego jednego miesiąca, gdzie są gwiazdami. Drewniane, ręcznie malowane z charakterystyczną brodą i ruchomą żuchwą. Nie służą do łupania orzechów, a do dekoracji.

 

 

 

 

 

Najłatwiejszym sposobem na nadanie świątecznego akcentu kaktusom jest przewiązanie doniczki kraciastą wstążką. Kaktus od razu wygląda odświętnie i a jego włochata fryzurka dodaje mu uroku.

 

 

 

 

 

 

Miłego wieczorku

 

20 odpowiedzi na “Świątecznie na komodzie”

  1. Jak pięknie i klimatycznie Ja jestem wciąż pod wrażeniem Twoich dziadków do orzechów. 

    Pozdrawiam ciepło Cię Kasiu

  2. Nitka pisze:

    Niedawno w TkMaxx'ie widziałam kilka ładnych okazów dziadków do orzechów za dobrą cenę!  Rzeczywiście trudno uwierzyć, że tak dużo makaronu zużyłaś na choinkę! Piękny świąteczny klimat:-)

    Pozdrawiam:-)

    • kasmatka kasmatka pisze:

      Dziękuję za namiary Choineczka ma ok. 20 cm a widziałam takie 2 lub 3 razy większe. Nie wyobrażam sobie klejenia tego Najprzyjemniejsze jest pryskanie lakierem.

      Pozdrawiam serdecznie

  3. Pani KoModa pisze:

    Ha ja już gdzieś widziałam te choinki z makaronu – są ŚWIETNE – moja mama zrobiała coś podobnego Wkrótce się pochwalę  Piękne dekoracje. Lubię takie lampki – gwiazdki – wyglądają pieknie! wiesz? 

  4. Pięknie i światecznie od samego progu

    Dziadki cudne

    Pozdrawiam serdecznie

  5. Marzy mi się taki dziadek do orzechów. Na święta to idealna dekoracja. Pozdrawiam. Sylwia

  6. Holly pisze:

    Ta choineczka jest cudowna. Dlaczego ja ne mam dziesięciu rak, żebym mogła sobie zrobić te wszystkie Wasze cudeńka

    • kasmatka kasmatka pisze:

      W zeszłym roku, aby zdążyć z pomysłami za dekoracje zabrałam się w październiku Dlatego w tym roku tylko je wyciągam, dorobiłam tylko wianuszki i uszyłam skrzaty;) Buziaki posyłam!

  7. Edyta pisze:

    prześliczna choineczka :) 

  8. marilyn pisze:

    Ślicznie, dziadki są rewelacyjne, pięknie i dostojnie się prezentują.Choineczka cudna, rzeczywiście pięknie się mieni.Uwielbiam Twoje dekoracje!Ściskam serdecznie

  9. bidibi pisze:

    uroczo. ale wiesz, mnie wciąż zachwyca twoja kolekcja dziadków. odczarowałaś mi je. wcześniej nawet ich nie lubiłam. a teraz baardzo mi się podobają. hihihi

    • kasmatka kasmatka pisze:

      Najładniejsze są te stare, ręcznie malowane z bują brodą i ładną buzią. Jak na takiego trafisz, to zakochasz się w nim niemal od pierwszego wejrzenia:) Te nowe, które można kupić w sklepach są często nie z drewna a z żywicy. Cieszę się, że moje dziadki odczarowały Twoje sporzenie na dziadkowy świat;)

  10. Marzena W pisze:

    Wspaniale udekorowałaś swoją komodę. Choinka z makaronu mistrzostwo

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *