Przyglądałam się sukulentom na blogach, w czasopismach. Owszem ciekawie wyglądały zwłaszcza w kompozycjach z kilku gatunków. Jednak kaktusy zawsze były dla mnie numerem 1 Pierwszego kaktusa dostałam od babci. Byłam wtedy małą dziewczynką. Roślina, której nie można dotknąć bo cała najeżona jest kolcami. Byłam nim zachwycona! Tak zostało do dziś:)
Znacie to uczucie, kiedy idziecie w zupełnie innym celu a tu nagle przebłysk? Przecież niedaleko jest świetne miejsce. No musicie tam pójść i koniec! Tak było u mnie w zeszłym tygodniu. Spotkanie umówione na 14.00, a mi o 13.45 przypomniało się, że tu niedaleko jest kwiaciarnia Kwiaty i Miut. Szybka kalkulacja, przecież nic się nie stanie jak się chwilkę spóźnię
Wpadłam, dostałam oczopląsu. Ile tam jest dobrodziejstw?! Rzuciły mi się w oczy one… sukulenty. Było ich więcej, wybrałam trzy. Idąc z nimi na spotkanie wiedziałam, do jakiej doniczki je wsadzę, w jakiej kolejności i gdzie postawię. To moje pierwsze sukulenty.
Sukulenty w uprawie niczym się nie różnią od kaktusów. Wszak kaktusy są sukulentami. Większość gatunków wymaga słonecznego miejsca, choć znajdą się takie, co lubią rosnąć w półcieniu. Sukulenty należą do mniej wymagających roślin doniczkowych. Znoszą obfite podlewanie jak i długie okresy suszy, wszystko zależy od gatunku. Pamiętajmy, że sukulenty lepiej podlewać rzadko lub bardzo rzadko. W swoich grubych liściach magazynują wodę, która wystarcza im na dłuższy czas.
Do sadzenia sukulentów używamy ziemi żyznej i przepuszczalnej. Na dno donicy wsypujemy drenaż składający się z piasku lub żwiru oraz keramzyt. Wielkość doniczki dostosowujemy do systemu korzeniowego rośliny. Sukulenty o korzeniach długich i skupionych sadzimy do doniczek wysokich i wąskich. Sukulenty o korzeniach rozłożystych płasko i szeroko do doniczek w kształcie misek.
Sukulenty dołączyły do kaktusowego ogródka. Rośliny ustawione razem obok siebie rosną szybciej. Sukulentów nie powinno się sadzić do jednej donicy razem z kaktusami. Każde z nich wymaga innego okresu spoczynku. Zimą kaktusy przenosimy do chłodniejszego pomieszczenia, a sukulenty wolą zostać w cieplejszym.
Wolicie kaktusy czy sukulenty? Macie jakiegoś w mieszkaniu?
Przesyłam słoneczne pozdrowienia!
Piękną masz kolekcję:-)
Mój sukulent jeszcze żyje więc potwierdzam, że nadają się nawet dla tych którzy nie mają ręki do kwiatów tak jak ja! Myślę nad powiększeniem kolekcji – Twoje nowe nabytki są fantastyczne.
Pozdrawiam ciepło:-)
Jestem ciekawa jakie wybierzesz Wsadzone do szklanych naczyń wyglądają ciekawie. Zwłaszcza jak obsypie się je kamyczkami. Kolejny zestaw postaram się skomponować właśnie w jakimś słoju.
Pozdrawiam!
Absolutnie uwielbiam, masz już nawet piekną małą kolekcje tych kaktusików :))
Pozdrawiam cieplutko Kochana
Marysiu, uwielbiam podglądać Twoje kolczate maleństwa:))
Pozdrawiam!
Kasiu Ja lubię i kaktusy i sukulenty. Szczerze mówiąc do innych nie mam daru :(, albo przeleję, albo zasuszę
Masz piękną kolekcję! Ściskam
Marta
Też mi się zdarzyło zasuszyć kaktusa. Zawsze wtedy mówię, że był to słaby osobnik. Selekcja naturalna :)))
Dziękuję Martuś:)
U siebie ma kilka kaktusów. Miłością do kaktusów zaraził mnie mój mąż Sukulenty też lubię, ale obecnie ich nie posiadam.
Bardzo podoba mi się Twoja Kasiu kaktusowa kolekcja :))
Miłego weekendu dla Ciebie !
Twój mąż jest miłośnikiem kaktusów, dobrze wiedzieć :)))
Pochwalisz się kiedyś Wasza kolekcją?
Pozdrawiam cieplutko!
Ale one fajniutkie :).
Ja jakoś nie przepadam za kaktusami. Oczywiście są takie co mi się podobają ale nie muszę ich mieć ;).
To ja tak mam ze storczykami, podobają mi się ale nie muszę ich mieć. Choć mam jednego (prezent) i niebawem zakwitnie
Pozdrawiam:)
Ja nie mam ale bardzo mi się podobają,szczególnie te które ty masz.Pamiętam,że moja babcia miała w dużej donicy własnie różne sukulenty i zawsze mi się podobały,lubiłam sobie na nie patrzeć,będąc małą dziewczynką :))
Pozdrawiam!
W donicy, kilka sztuk wyglądało ciekawie. Pamiętasz czy kwitły?
Pozdrawiam Cię!
Kaktusy kiedyś hodowałam. Teraz zdecydowanie jestem zwolenniczką sukulentów, choć mam raptem 3 szt. Twoje kompozycje są śliczne – oczywiście „na psa urok”
3 sztuki to sporo!:) Ułożyłaś z nich jakąś kompozycję?
Dziękuję za odwiedzinki!
Hmm, nie bardzo mam pomysł na kompozycję, ale chyba mnie zmobilizowałaś swoim pytaniem i pomyślę o tym Pozdrawiam
W kompozycjach prezentują się wyjątkowo:) Jestem ciekawa co wymyślisz?:)))
Pozdrawiam!
Ja osobiście ani za jednymi ani a drugimi niezbyt przepadam…ale… w w ostatni weekend przypadkiem natknęłam się na sukulenty i jakimś dziwnym trafem mnie zauroczyły, hahahaha:) W ten o to sposób mam swojego pierwszego, który u mnie stoi w kubku Green Gate i coś czuje, że na jednym się nie skończy;)) Buziaki wielkie!
Sukulenty wciągają. Wiem coś o tym:) Teraz wypatruję w kwiaciarniach nowych gatunków. Niestety często są te same:(
Pozdrawiam!:)))
wolimy sukulenty Przyjazne w dotyku . Ostatnio taki gości u Agaty na biurku
Bez obaw możemy je dotykać i przesadzać. Z kaktusami jest więcej zabawy:)
Pozdrawiam cieplutko!