Doskonale pamiętam obraz szkolnych parapetów, na których królowała Sansewieria o sztywnych, długich, szablonowych liściach. Kiedy usłyszałam, że jest ona sukulentem przyjrzałam się tej roślinie bliżej. Trafiłam na odmianę sansewieria cylindryczna, która tworzy wachlarzowate rozety z ciemnozielonych, okrągłych w przekroju liści o zaostrzonych wierzchołkach. Sansewieria cylindryczna z racji tego, że ma grube liście potrafi magazynować wodę na długi czas, wytrzymuje okresy suszy i silnego nasłonecznienia, do tego rośnie zarówno na parapecie jak w miejscu mniej doświetlonym. Jedyne, czego nie znosi to obfitego i częstego podlewania.
Moja rodzina sukuletów powoli powiększa się, w międzyczasie zdążyłam dwa uśmiercić Mam wrażenie, że są trudniejsze w uprawie niż kaktusy. Sansewieria to kolejna roślinka, której będę się bacznie przyglądać, a jak tylko podrośnie pokuszę się o jej rozmnożenie Trzymajcie kciuki, aby się udało
Miłego weekendu!:)
Również mam odmianę tego sukulenta, dumnie stoi na szafce nocnej i miewa się bardzo dobrze! Ostatnio pokochałam takie roślinki, pięknie wyglądają
Mnie też zauroczyły i coraz więcej ich przynoszę do domu. Najabardziej podobają mi się ich kształty i formy rośnięcia.
Super, piekny sukelent. Chyba sama muszę pomyśleć o dokupieniu jakiegoś dla mojej reszty kaktusików
Dobrego weekendu kochana
Pasuje do każdego wnętrza, myślę że sprawi Ci radość
Jesteś prawdziwą specjalistką od roślinek:-) Wyobraź sobie, że mam takową roślinkę w domu, ale nie miałam pojęcia jak się nazywa. Dostałam ją kiedyś od koleżanki i o dziwo nie przelałam jej (choć też zdarzyło mi się uśmiercić kilka sukulentów:-() I myślę, że chyba by ją trzeba było przesadzić bo ma dużo młodych liści…ale za mnie ogrodnik żaden więc chyba zostanie tak jak jest:-(
Pozdrawiam serdecznie:-)
Jak ma dużo młodych, to rozsadź je. Myślę, że nic się im nie stanie jak sprobujesz Będziesz miała ich więcej. A liście ma na tyle długie, aby zapleść z nich warkocz?
Trzymam kciuki i jak to taki odporny kwiatek ;) to muszę sobie go sprawić
Pozdrowionka
A jak już mu liście urosną można pokusić się o zaplecenie warkocza
Pozdrawiam :*
Nie znałam tej odmiany Sansewierii, śliczna jest Trzymam kciuki za jej piękny wzrost
Buziaki, Agness:)
Dziękuję Ja znałam tylko te, ze sztywnymi liścmi potocznie nazywanymi językami teściowej Ta odmiana zdecydowanie do mnie przemawia.
Buziaki :*
Piękna, niecodzienna, coś dla mnie, zawsze zapominam o podlewaniu kwiatów Widziałam w Pepco ten lampionik i już go miałam kupić, ale zobaczyłam, że są moje słoiki, które kolekcjonuję i zrezygnowałam.Zresztą miejsca już na te lampiony nie mam Kibicuję Ci w hodowli tego i innych kwiatków
Ps.Rzeczywiście ten kwiatek królował na szkolnych parapetach, pamiętam go
a obok niej stał kwiat z długimi zielonymi liśćmi z białymi paseczkami
I paprotka Pamiętam też takiego kwiatka o zapachu cytryny
Moja babcia miała go na parapecie. Bardzo chciałabym go mieć
Staram się mieć tylko kwiaty, które wytrzymują długie okresy niepodlewania. Nauczyłam sie tego przy kaktusach, ale mam Hoję, którą przyzwyczaiłam do podlewania 1 raz w tygodniu. W pierwszej chwili lampion do mnie nie przemawiał, ale na drugi dzień wiedziałam że go chcę;)
Ja mam dwa kwiaty w domu i często o nich zapominam, by je podlać, ale jakoś żyją Lampion by mi pasował do słoiczków, może się na niego skuszę, ale mam kawałek do sklepu, więc jeszcze to przemyślę
Wygląda, że kwiatki się przyzwyczaiły do Ciebie:) Jak nie mają za gorąco to dają radę. Już nie mogę się doczekac, aż pokażesz je w nowym mieszkanku W Pepco byłam dziś i już nie było tych lampionów, wpowadzają teraz ceramiczne z wyciętymi gwiazdkami
Ojej a ja się napaliłam na ten lampion, mam nadzieję, że u mnie jeszcze go dostanę.W moim mieszkanku będę miała nowe kwiatki, jeszcze nie wiem jakie, ale na pewno mniejsze.Jutro jadę do banku załatwić pozostałe formalności, trzymaj kciuki
Roślinka idealna Przetrwa w każdych warunkach domowych oraz nie trzeba częstego podlewania :)
To jej zdecydowany plus:):)
Mam chyba podobnego kwiata, przynajmniej z tej samej rodziny. Ma bardziej rozłożyste liście, pieknie wygląda na oknie w doniczce
A możesz z nich zapleść warkocze?
Ja mam tylko sukulenty, choć tego cudaczka nie posiadam w kolekcji
Muszę się z nim zozejrzeć
Pozdrawiam, Marta
Myślę, że pasowałby się do Twoich wnętrz
Mam i ja kupiłam rok temu w IKEI, a teraz się strasznie rozrosła, szkoda, że kociaki mi podjadają ;p P.S. Zostawiłam wiadomość na e-mailu
Musi być smakowita:) Już odpisałam na maila :):)
Też pamiętam ją ze szkolnych parapetów. Ciekawa jestem czy da się ją spokojnie rozmnażać. Bo mi ostatnio kilka akcji nie wyszło. W tej doniczce wygląda super. Pozdrawiam serdecznie
Próbuje rozmnażać sukulenty z liścia i jak już się cieszę, to po kilku dniach liść usycha. Nie wiem gdzie popełniam błąd. Z Sansewierią powinno być łatwiej jak użyjesz ukorzeniacza:)
Lubię takie roślinki. Też kiedyś, jeszcze w domu rodzinnym ją miałam. Twoja wygląda pięknie
Pozdrawiam ciepło
Mam nadzieję, że będzie ładnie rosła:)
Również pozdrawiam ciepło.
Jestem zakochana w sukulentach. Sama mam identycznego. Mam nadzieję, że nic się nie będzie działo. Niestety kwiaty kupowane w takich miejscach jak Biedronka lubią chorować, bo są przechowywane w nieodpowiednich dla nich warunkach. Na szczęście nic się nie dzieje na razie.
Ten był kupiony w Biedronce, Zawsze po zakupach w tego typu sklepach staram się na kilka dni roślinę odizolować od reszty i obserwuje czy mu coś dolega. Kupiłam kilka w Biedronce i póki co trzymają sie dobrze. Sukulenty obdarzyłam dużą sympatią
Uścisków moc:)