Pomidory

W końcu się doczekałam malutkich czerwonych kuleczek Pomidorki koktajlowe dojrzały, na malinowe jeszcze musimy troszkę poczekać. Są to odmiany mniejsze, dostosowane do balkonowych wymiarów.  Sadzonki kupuje co roku od przemiłego Pana na osiedlowym targowisku. Jestem z nich zadowolona, są bardzo aromatyczne, soczyste i smaczne.

 

 

 

 

 

 

 

Za pierwszym razem nie sądziłam, że w 20 litrowej donicy można wyhodować smakowite pomidorki.  To nie jedyne warzywa jakie sadziłam do donic. W zeszłym roku spróbowałam z ogórkami, niestety oprócz ładnego wyglądu nic więcej nie miały w sobie. Były pozbawione smaku i soku. W zeszłym roku doczekaliśmy się też dorodnej czerwonej papryki.

 

 

 

 

Pochwalcie się swoimi balkonowo/tarasowymi zbiorami

13 odpowiedzi na “Pomidory”

  1. Holly pisze:

    Uwielbiam te pomidorki, mogłabym je jeść tonami. Na balkonie jednak nic nie choduję, bo jest od strony ulicy.

  2. Justyna pisze:

    Och Kasiu super! Widzę, że masz dużo radości z dojrzewających pomidorków. Powiem Ci, że ja też. Jak tyko wrócę to przedstawię całą pomidorową rodzinę. Jak wyjeżdżałam na urlop właśnie zaczęły pojawiać się mini zielone kuleczki. Teraz dba o nie sąsiad. Oby przetrwały do naszego powrotu.

    Uściski serdeczne.

  3. Alicja pisze:

    Wspaniałe zbiory a jaki niesamowity smak mają tak własnoręcznie wychodowane pomidorki. Gratulacje :-). Pozdrawiam.

  4. Iwona J. pisze:

    Wspaniałe zbiory. Ja w zeszłym roku chodowałam też oprucz pomidorków koktajlowych jeszcze poziomki i truskawki. W tym roku poziomkę zjadła mi mszyca, a truskawki miały o wiele mniej owoców (przezimowały w tej samej donicy od zeszłego lata). Przez szukanie mieszkania trochę zaniedbałam swój balkon w tym roku. Pozdrawiam 

    • kasmatka kasmatka pisze:

      Zawsze mnie to zastanawia skąd mszyca się wezmie na balkonie? U mnie też grasowała, musiałam spryskać płynem aby ją wyeliminować. Gdzie się przeprowaszasz?:) Gratuluję! Nowemieszkanie, to zawsze dużo nowych wrażeń i nowy rozdział w życiu :* Wszystkiego dobrego :*

  5. Iwona J. pisze:

    Oj z jakim blędem napisałam dopiero jak poszło zauważyłam- wyhodowałam miało być

  6. Biała Sowa pisze:

    Uwielbiam

    Sa doskonałę do sałatek, dekoracji lub jedzenia prosto z krzaczka.

    Uściski serdeczne.

  7. Gratuluję Kasiu uprawy Własne pomidorki smakują na pewno jeszcze bardziej Ja w tym roku na balkonie mam same kwiaty, ale może za rok pokuszę się o podobną hodowlę

    Pozdrawiam cieplutko

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *