Słoiczkami po biedronkowych jogurtach zainteresowałam się już jakiś czas temu. Odkładałam je, bo wiedziałam, że jeszcze się przydadzą. Te maleństwa mają ładny kształt i wykonane są z grubego szkła. Jakiś czas temu Biała Sowa na swoim blogu pokazała lampiony ze słoiczków, tak mi się spodobały że stworzyłam własne.
Balkon wieczorową porą nabiera magicznego charakteru tylko, jak jest odpowiednio oświetlony. Lampki z piłeczek ping-pongowych sprawdzają się świetnie, ale jest ich troszkę za mało. Słoiczki po biedronkowych jogurtach są idealne do stworzenia niepowtarzalnej atmosfery na balkonie albo tarasie lub gdziekolwiek tylko chcemy Dlatego pokażę jak szybko możemy sprawić sobie niebanalne oświetlenie.
Lampiony ze słoiczków po jogurtach
Potrzebujesz:
słoiczki po jogurtach Amorres – dostępne w Biedronce
sznurek
podgrzewacze
haczyk lub drut
nożyczki
Przygotuj słoiczki. Owiń kilka razy sznurek wokół rantu słoiczka. Zawiąż supełek i zostaw pozostałą część sznurka. Z rolki sznurka utnij taki zapas sznurka, aby wystarczyło na zawiązanie go wokół rantu i jeszcze na związanie końców. Obwiń sznurek jeden raz i zawiąż po przeciwległej stronie supełka. Tak, jak na rysunku. Pozostałe końce zwiąż ze sobą, wyrównaj końce nożyczkami. Do słoiczka włóż podgrzewacz i zawieś na haczyku.
Jestem ciekawa jak oceniacie pomysł z lampionami? Może macie inne pomysły z wykorzytaniem słoiczków? Piszcie, bo kolejna porcja słoiczków się uzbierała
Miłej reszty weekendu!
Nie kojarzę tych jogurtów.
Za to, to co z nich wyczarowałaś jest MEGA!
Klimat jak marzenie postał!
Dziękuję Ściskam!
Piękny pomysł. Świetne są te wieczorne zdjęcia, jaki efekt.
Dziękuję Zosiu!
Oprócz tego że jogurty są smaczne to jeszcze mają takie praktyczne wykorzystanie. O tak lampiony są proste i urocze:) ja wykorzystałam słoiki na chrzcie mojego syna i zrobiłam w nich deserki:) Też mam ich sporą kolekcję i się zastanawiam co z nich zrobić. Myślałam o lampionach na balkon ale jakoś nie mogę się za to zabrać:) pozdrawiam
Który smak lubisz? Doskonale pamiętam zdjęcia z urodzinowymi słodkościami. Na samą myśl ślinka mi cieknie Chyba kilka zostawię właśnie na deserki, wyglądają bardzo atrakcyjnie i porcja też jest w sam raz. Dzięki Kochana
Oba dobre ale wolę z jeżynami:) o tak porcje w nich są idealne nie za dużo nie za mało:) przynajmniej dla mnie:) pozdrawiam
Z jeżynami najlepszy Widziałam dziś, że pojawił się nowy smak o żółtym kolorze, ale był za wysoko aby po niego sięgnąć (uroki 160 cm )
Hmmm u mnie nie widziałam w tym kolorze ale i tak chwilowo muszę z nich zrezygnować, przechodzę na dietę bo lato za pasem a ja wyglądam jakbym była w 5 miesiącu ciąży. A syn ma już 7 miesięcy. Też mam ten sam problem ze wzrostem:) mam tyle centymetrów co Ty
Moja koleżanka wróciła do formy po ciąży dzięki hula- hop. Wyrzeźbiło jej talię i od tego śmiga na nim, że aż miło patrzeć Oprócz tego ćwiczenia (Chodakowska i te sprawy) i dieta, dużo jeżdziła na rowerze. Podziwiałam ją, że miała w sobie tyle matywacji, bo nie było to łatwe.
Rower też mam i troche na nim jeżdżę ale mogę sobie pozwolić na to w weekendy kiedy mąż jest w domu i zajmie się dziećmi. Mogę jeździć tylko z jednym i to starszym(młodszy jeszcze nie siedzi dobrze sam więc z nim się nie da) bo mam fotelik dla dziecka ale co wtedy z młodszym. O tak dieta to podstawa i ćwiczenia też. Hula hop dobry na brzuch na pewno ale u mnie jeszcze ramiona i uda mają nadmiar wagi. Chociaż najbardziej przeszkadza mi brzuch. Zobaczymy czy podołam i wrócę do wagi i wyglądu z przed ciąży.
Kochana, trzymam kciuki za silną wolę, wytrwałość i za to abyś wróciła do formy sprzed ciąży. Myślałaś może, aby pisać o tym na blogu (np. opisy diety, zdjęcia z ćwiczeń), wtedy motywowałabyś się bardziej i przy okazji inne kobitki walczące z tym samym problemem?
Nie jestem na tyle odważna żeby się teraz pokazywać, brak mi potrzebnej wiedzy i sama korzystam z wiedzy fachowca w całym tym przedsięwzięciu. Jeśli mi wyjdzie to się pochwalę na blogu. Dziś jak mi się uda jadę na zakupy potrzebne do dań i biorę się za siebie:) ale jak dwójka dzieci chorych w domu i brak pomocy męża, może być ciężko. I te kciuki się przydadzą:)
Rewelacyjny pomysł, słoiczki są naprawde multipraktyczne :))
Miłego weekendu
Uściski
Pięknie to zrobiłaś. A nocne ujęcia świetne!
Dziękuję Kochana
Słoiczki idealnie nadają się na lampiony, ja w przeszłości używałam do tego zwykłych słoiczków po musztardzie i innych przetworach, ale te mają cudowny kształt.
Pozdrawiam:-)
Słoiczki po musztardzie mają swój plus- zmieści się w nich świeczka. Podgrzewacze niestety są krótko dystansowe
Bardzo fajne Ja mam podobne lecz wykorzystałam duże słoiki " wek z gumką i sprężynką" ( pamiętasz takowe ? )pozdrawiam serdecznie Lidka
Pamiętam i nawet mam dwa takie. Bardzo je lubię do większych dekoracji, dobrze że mi o nich przypomniałaś. Powstanie kolejny lampion właśnie w nich. Dzięki
Przesyłam pozdrowienia
Super pomysł! Najbardziej mi się podobają właśnie takie minimalistyczne dekoracje, mimo tego mają w sobie najwięcej uroku
Pozdrawiam poniedziałkowo!
Dziękuję Martuś, odbijam pozdrowionka
Ha! Uprzedziłaś mnie;-) Mój mąż kupuje te jogurty, a ja oczywiście chomikuje te urocze słoiczki…i tez chce z nich zrobic maleńkie lampiony na taras, tylko w wersji koronkowej, może coś z decu też;) Pięknie wygląda Twój balkon, jest klimat!
Który smak lubisz najbardziej?:) Koronkowe będą ślicznie wyglądały, bardzo romantycznie. Dziękuję Kochana i ściskam
To mężowski jada te jogurty, ja wolę naturalne;-) Więc gdy on je kupuję, ja je grzecznie odkładam na "lepsze czasy".
Śliczne są te słoiczki, bardzo podoba mi się takie ich wykorzystanie.Klimat wieczorny cudowny!Udanego tygodnia kochana!Ściskam mocno :-*
Dziękuję i również mocno ściskam :* :* :*
Pięknie wyszły twoje lampiony, te słoiczki są świetne i polecam je każdemu.
Uściski Kasmatko
Dziękuję Kochana za inspirację, cieszę się że podobają Ci się
Ściskam!
Kasiu, ale świetnie Ci to wyszło. Prawdziwe rustykalne lampiony Wieczorami na pewno dają niesamowity klimat i jakże piękne zdjęcia!!! Brawo kochana.
Buziaki przesyłam :-)
Podobają mi się, a najbardziej ich mobliność. Dzięki haczykom mogę je przewieszać gdzie chcę i tworzyć różne kombinacje. Wieczorami tworzą magiczną oprawę .
Dziękuję i uściski posyłam :*
Kasiu bardzo fajny i kreatywny pomysł :) Lampiony prezentują się pięknie, zwłaszcza wieczorem.
Też muszę zacząć je zbierać
Pozdrawiam ciepło
Dziękuję Aniu Jestem ciekawa co wymyślisz
Kasiu, super te lampioniki. Świetnie wyglądają i piękny nastrój wprowadzają na balkonie
Ja również bardzo lubię te słoiczki i je gromadzę Na razie używam ich do celów kulinarnych, uwielbiam podawać w nich małe deserki….a i część z nich wspaniale się spisuje jako wazoniki na drobne kwiatuszki :)))
Ściskam Cię serdecznie, Agness:)
Robiłam w nich deserek z chia i ładnie wyglądał, porcja w sam raz Dziękuję Kochana! Ściskam
Ja też chomikowałam te słoiczki bo mi się podobają ale kompletnie nie mogłam wymyśleć co z nimi zrobić Te lampiony są super!
Jeśli zachęciłam Ciebie do stworzenia podobnych lampioników to się bardzo cieszę Słoiczki stwarzają wiele możliwości, warto to wykorzystać
Świetny, niezwykle oryginalny i uroczy pomysł:-) Pozdrawiam
Widzę, że nie tylko ja zauroczylam się tymi sloiczkami mimo że za jogurtami jakoś specjalnie nie przepadam, to akurat te nagminnie kupuje specjalnie dla słoików.W mojej Biedronce dzisiaj pojawiły się jeżynowe i jabłko z cynamonem, do tej pory była tylko truskawka która już mi się znudzila. Super pomysł na taka wersje lampionów, chyba się skusze i zrobię do ogrodu ;-)
Zrobiłam kiedyś podobne, było to wiele lat temu i do tej pory stroją mój balkon. Jest to świetna propozycja dla osób, które chcą wykonać coś pięknego samodzielnie. Nie wymaga wielkich umiejętności, a naprawdę upiększa wnętrze.
To prawda I do tego cieszą bardziej niż kupione w sklepie
Też zbierałam te słoiczki i robiłam lampiony i mam pomysł na kolejne
może zdradzisz jaki ?;)
świetny pomysł, rozejrzę się za tymi jogurtami. świetne rozwiązanie tego "ucha" ze sznurka, serio, zastanawiałam się właśnie jak to ładnie i równo połączyć. Ja jednak wpakuję tam sukulenty ;)
Pozdraiwam!
spróbuj z drucików zrobić „ucha” Sukulenty polubią nowe lokum. A gdzie kupujesz takie maleńkie?
Pozdrawiam
Te słoiczki pomalowałam farbami do malowania na szkle i ceramice. Wzory bardzo proste: kwiaty, drzewa, kropki, gwiazdki, krzewy. Powstały w ten sposób małe wazoniki. Mam ich w tej chwili 11 sztuk, jak na same wazoniki to dla mnie trochę dużo, ale wielkimi krokami zbliża się adwent, więc powstaną malowane lampiony. Dzięki za pomysł. A swoją drogą, ten żółty kolor w jogurcie to smak jabłka z cynamonem – pychota, polecam. Marzy mi się smak gruszki, czerwonego grejfruta. Chyba do nich napiszę i zaproponuę te smaki.
Kasiu, muszą wyglądać prześlicznie. Zdradziłaś, co się kryje pod żółtą etykietą jogurcików. Jabłko z cynamonem uwielbiam, jestem ciekawa jak smakuje jogurcik:) Dzięki za odwiedzinki i miłe słowa!
Uściski posyłam!
Kasmatko, to ja ci dziękuję, bo moje wazoniki stoją na półce, a 1 listopad coraz bliżej, więc z tych słoiczków można piękne znicze zrobić, w dalszej kolejności adwentowe lampiony, a na samym końcu stroiki na bożonarodzeniowy stół. Zaczynam współpracować z fundacją, która organizuje zajęcia dla dzieci z domu dziecka. Moim zadaniem będzie szkolenie tych dzieci z zakresu tego typu zajęć jak malowanie na szkle, ceramice, robienie lampionów, stroików i myślę co jeszcze możnaby zrobić, więc to ja ci DZIĘKUJĘ za podsunięcie mi pomysłu. Swoją drogą, wiem, że pochodzisz z Poznania. Akurat pracuję w biedronce w Poznaniu na Zawadach (stąd wiem, jaki to jest smak ten żółty kolor) – obecnie mamy w sprzedaży. Fundacja, z którą rozpoczynam współpracę jako wolontariuszka potrzebuje osób z takimi pomysłami jak twój, więc jak chcesz to zapraszam do kontaktu. Będziemy starali się te warsztaty jak najszybciej zacząć. Daj tylko znać, czy jesteś zainteresowana. Przyznaję, twoje lampiony to poprostu cudeńko, a myślę, że dzieciaszki będą cieszyły się z takiego szkolenia. Pozdrawiam
Pomysłów na wykorzystanie tych słoczków może być mnóstwo. Wiosną można wsadzić do nich cebulki krokusów, zwiesić. Będą piękną wiosenną dekoracją. Cieszę się, że pomysł na wykorzystanie słoiczków przydał się Napisz mi więcej szczegółów o wolontariacie, kiedyś o czymś takim myślałam, ale chciałabym wiedzieć więcej. Podeślij mi maila na katarzynka@kasmatka.pl
świetny pomysł z tymi słoiczkami. Ja również zrobiłam z nich użytek w wersji stojących lampionów a w środku piasek i muszelka 😊 pozdrawiam
Piękna dekoracja
Zwykły słoik, wkładasz świeczkę, dodajesz sznurek, a wieczorem atmosfera robi się magiczna! Pięknie!
praktycznie z niczego można wyczarować klimatyczny lampionik, który na długo będzie cieszył oczy Dzięki za miłe słówko!
Proste i efektowne… Bardzo ładne, chyba podkradniemy ten patent na balkon!
Cieszę się