Dziś będzie troszkę ogródkowo:) Nie wiem, czy kiedyś wspominałam, że mieszkam na wsi. Już jakiś czas temu bardzo ciekawiła mnie juka, jaką zasadziła kilka lat temu moja Mama…, co lato zaglądałam do niej a ona nie wypuszczała słynnego badyla w górę. Kiedy wczoraj spacerowałam po ogrodzie nawet do niej nie podchodziłam, bo co roku tak samo wyglądała kępka zaostrzonych liści i tyle? Ale teraz było coś zupełnie innego był i badyl były i kwiaty!!! A Mama nic mi nie powiedziała:( Pobiegłam po aparat aby pochwalić się jej dorodnymi kwiatami
Zrobiłam też zdjęcia krzaczkom i krzewom małym, mają fajne ciekawe listki.
Teraz trwa sezon na soki i różne inne przetwory z owoców tak, więc agrest jeszcze wolnorosnący na krzewie,
Porzeczka czarna ma mnóstwo witaminy C
Oraz zerwana czerwona porzeczka, z której dziś w sokowniku robi się sok. Ponoć część ze zbirów ma iść na winko domowej roboty, ale tym zajmie się Tata:)
Nie mogłam się oprzeć, aby zrobić zdjęcie mojej ulubionej róży, zakupionej kilka lat temu. Jest o tyle fajna, że wypuszcza pojedyncze pąki na łodydze. Po rozkwicie wygląda bajecznie!
I jeszcze powojnik, maleńki i mało kwiatków ma, co by się na rozrost większy miał.
Pozdrowienia przesyłam!:)
Wspanialy ogrod! Szczegolnie podoba mi sie juka do ktorej mam sentyment. W ogrodzie moich rodzicow rosnie ich cale mnostwo i co roku pieknie kwitna!
Kasmatko bardzo mi sie podoba pomysl na wymianke ATC. Jeden z tematow juz wstepnie mam opracowany, ale zglosze sie na liste jak bede miec pewnosc ze sie wyrobie:)
Raj na ziemi!!!
Dziękuję za udział w Candy Pozdrowionka
jejkuś, jak ja Wam tych porzeczek i agrestu zazdraszczam! Niech rosną zdrowo, owocują bujnie!
Dziękuję za odwiedzinki i tak ciepłe słowa:) Na wymianę ATC serdecznie zapraszam, im nas będzie więcej tym lepiej!:)
Buziaki przesyłam!:)
Ależ paleta barw!!! Ale jak wpis „ogrodowy” to i kolorowo być musi:)! Moja jedna juka też w rozkwicie…kapryśne z nich trochę roślinki, bo dwie pozostałe porę kwitnienia zignorowały:))) Rozpoznałam jeszcze na zdjęciach pięciornika…też bardzo lubię jego drobniutkie kwiatki, ja mam żółtego:) Śliczny ogródek Kasieńko…i coś dla oka i dla podniebienia:) Pozdrowienia ślę cieplutkie, Ewa:)!
widzę , że juki już u ciebie kwitną, a u mnie dopiero mają pączki
Juki do kapryśnych roślin należą jedni mówią aby przy nich tyle nie chodzić, aby nie przesadzać z opieką. Ale czy to pomaga? nie wiem:) W każdym razie to jedyna juka jaka zakwitła, jeszcze jest kilka mniejszych ale z nich tylko kępka liści i tyle:) Dziękuję za odwiedziny Ewo i Kasiu:) Pozdrawiam!:)
z kwiatami tak już jest – jak każdego dnia zaglądam do storczyków – to mnie mają w nosie a jak nie zaglądam kilka dni to nagle coś się zauważa np nowy pąk lub łodygę) juka pięna!
Witaj:) Dziękuje za odwiedzinki i za miłe słowa o juce:) Ze storczykami mam podobnie, ale jak bardzo cieszy moment, w którym zobaczy się wyrastający badyl, a nie kolejny korzeń. Ta chwila jest bezcenna…:) Czasami potwierdza się, że im mnie o coś dbamy tym lepiej rośnie. Pozdrawiam serdecznie, Kasia!:)