Kosz Mojżesza

Kosz Mojżesza będzie pierwszym łóżeczkiem naszego Szkraba. Duży, wiklinowy na stabilnych kołach jest w rodzinie męża od lat. Służył Maluchom do około 6 miesiąca życia.

 

 

 

 

 

Kosze Mojżesza podobały mi się od zawsze. Jeszcze przed tym, jak dowiedziałam się o ciąży podglądałam je na blogach. Kiedy usłyszałam, że mamy kosz na wyciągnięcie ręki, trzeba go tylko wygrzebać z piwnicy- bardzo się ucieszyłam Kosz ma w zestawie jeszcze baldachim. W przyszłym tygodniu zajmę się obszyciem, dokupię też materacyk.

 

 

 

 

Kosz Mojżesza nie zajmuje wiele miejsca, jest mobilny i można z nim wędrować po całym mieszkaniu. Zmieści się nawet w łazience

 

 

Noworodki uwielbiają bliskość mamy, są do niej przyzwyczajeni. Kosz Mojżesza zapewni komfortowy sen blisko łóżka rodziców, poczucie bezpieczeństwa i przytulności a nam swobodne karmienie, spokój i możliwość patrzenia na Maluszka niemal cały czas

  

 

12 odpowiedzi na “Kosz Mojżesza”

  1. Basia G. pisze:

    Kasiu ten kosz to istne cudeńko! Wasz Maluszek napewno będzie miał się w nim "jak u mamy":-))

  2. Jest piękny ! Wasza pociecha będzie na pewno zachwycona

    Pozdrawiam cieplutko

  3. Paulina pisze:

    Jest naprawde piękny;)My odmalowaliśmy łóżeczko po starszej córeczce (wkrótce pokaże na blogu) ale i tak prawie całą noc maluta śpi przy mnie i ja karmię…wiec u nas nic się nie sprawdza…gondola też ją parzy…Generalnie jest bardzo wymagającą osóbką (w przeciwieństwie do pierszej córeczki). Piękne zdjęcia, trzymam za Was kicuki!

    • kasmatka kasmatka pisze:

      jestem ciekawa jaki mój Maluszek będzie. W brzuchu jest spokojniutki nocą, ale za dnia zwłaszcza popołudniami i wieczorem lubi pozaczepiać Będę wypatrywać łózeczka na blogu! Uściski!

  4. raeszka pisze:

    Nie słyszałam jeszcze takiego okreslenia kosza. Super jest :).

    U mnie w domu mamy takie drewniane łóżeczko pokoleniowe :).

     

  5. bidibi pisze:

    świetny pomysł. sama korzystałam z tego rozwiązania. kosz jest mega wygodny w użyciu i przy okazji taki uroczy!

    i jeszcze taki kosz z przeszłością…

  6. Justyna pisze:

    Śliczny, jeszcze takiego nie widziałam. Bardzo mi się podoba i na pewno spełni swoje zadanie.

    Uściski wielkie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *