Moja malutka spiżarnia rozrasta się, oprócz dżemów i suszonych grzybów pojawiły się słoiczki z ketchupem. Nie mogły wyglądać gorzej od swoich poprzedników. Słoiczki dostały kapturki z szarego papieru, każdego z nich przewiązałam sznurkiem i przy pomocy stempli oznaczyłam jako ketchup.
Ketchup robię z przepisu mamy mojej koleżanki. Za każdym razem, kiedy przyjeżdżała ze swojego domu rodzinnego do naszego studenckiego mieszkania z walizką pełną zawekowanych owoców, domowym chlebem, kiełbasami i wędzonymi szynkami siedziałyśmy w kuchni bardzo długo. Przegryzałyśmy wędliny z ketchupem i domowym chlebem. Już sama myśl o tamtych chwilach przywołuje niezapomniany zapach i smak. To były czasy!
Ketchup do mięs pasował idealnie, szybko odkryłyśmy, że jako sos do pizzy doprawiony ziołami bazylią i oregano nie ma sobie równych.
Przepis na ketchup
3kg pomidorów
½ szkl octu
¾ szkl cukru
1 łyżeczka soli
2 łyżki musztardy
1 łyżka papryki słodkiej
1 duża cebula (przetrzeć na tarce)
pieprz do smaku
Pomidory sparzamy, obieramy i przekręcamy przez maszynkę (ja blenduję). Zmielone pomidory przekładamy do garnka, dodajemy wszystkie pozostałe składniki. Dusimy do gęstej masy. Kiedy masa jest gęsta przekładamy ją do wcześniej przygotowanych słoików. Pasteryzujemy ok. 20 minut. Po wyjęciu słoików z wody odkładamy je na ręcznik do góry dnem i dajemy im ostygnąć.
I na sam koniec propozycja podania ketchupu Pizza z chorizo i oliwkami.
Komu narobiłam apetytu?
Chciałabym zrobić jeszcze kilka słoiczków powideł śliwkowych. Jeśli macie przepis z którego korzystacie, podeślijcie mi
Dziękuję, że do do mnie zaglądacie i zostawiacie kilka słów :*
Domowy ketchup…to jest to! Nigdy nie robiłam więc z przyjemnością wykorzystam przepis.
Jeśli chodzi o powidła mam to szczęście, że słoiki dostarczyłam teściowej i to ona zajmie się tym by się w nich znalazły powidła. Z jakiego przepisu korzysta to nie wiem, ale mi się wydaje, że się po prostu smaży śliwki bez cukru by miały ten charakterystyczny gorzkawy posmak.
Pozdrawiam:-)
Ten przepis lubię najbardziej. Próbowałam w większą ilością składników, są dobre no ale… mają w sobie juz za dużo. Ten jest szybki w wykonaniu i nie trzeba roboty za bardzo dzielić na etapy.
Powidła dziś smażyłam, dodałam cukier. Wyszła rewelacja! Więcej zjadłam po ich zrobieniu niż włożyłam do słoików… ostał się jeden
Miłego wieczorku!
Jak pieknie wygląda w tych słoiczkach.
Jestem przekonana, że smak takiego ketchupu jest znacznie lepszy od takiego kupionego w sklepie.
Pozdrawiam cieplo
Keczup kupny to zmielona maź, a ten ma swoje grudki. Jest bardzo pomidorowy, dobry ale znam osoby które po spróbowaniu wolą kupny
Cieplutko pozdrawiam!
no i przepadłam Po co ja to teraz czytałam Apetyt gigant a w biurku tylko musli Przepis musze wypróbować
Piękne słoiczki
Pozdrawiam
Znam to uczucie głodu po przeglądaniu postów jedzeniowych, zwłaszcza w pracy;) A szufladzie przysłowiowe musli albo jogurcik;)
Dziękuję za odwiedzinki, moc uścisków posyłam!
Cóż ja mogę tu napisać ? Tylko westchnąć mi pozostaje i pozazdrościć. Kiedyś od mamy dostawałam przecierane pomidory na zupę. To była pomidorówka! Wywołałaś też u mnie wspomnienia o tzw. "wałówce" przywożonej z domu na stancję.
Od mamy nadal proszę o słoiki przecieru pomidorowego na pomidorówkę, robi je bardzo chętnie. Co mnie cieszy Dwie przyjemności na jednym ogniu, no trzecia jeszcze bo pyszne obiadki z niej wychodzą. Narobiłaś mi apetytu i mam pomysł na poniedziałkowy obiad. Będzie z ryżem, z ryżem najlepsza:)
Pysznośći Ślinka mi cieknie na tak smakowitą pizze Kechup własnej roboty smaczniejszy i zdrtowszy od tego ze sklepu.
Urocze słoiczki Kasiu
Miłego weekendu
Dziś zrobiłam pizze drugi raz, wyszła tak samo pyszna
Dziękuje Aniu i nawzajem, miłego weekendu!
Aż głodna się zrobiłam Moja "teściowa" też robi domowy ketchup. A co do powideł śliwkowych to u mnie zawsze po prostu śliwki bez pestek wrzucało się do garnka i przesmażało z cukrem do smaku (w ilości zależnej od słodkości śliwek). Ze 40 min jednego dnia i trochę następnego, aż zgęstnieje
Pozdrawiam
Dziś właśnie tak zrobiłam powidła, przesmażyłam je z cukrem. Po usmażeniu zabrałam sie za próbowanie, do tego stopnia że wystarczyło na jeden słoiczek W poniedziałek będzie powtórka, cos na zimę musi zostać
Dziękuję za odwiedzinki!
Wyobrażam sobie jak taki domowy keczup musi być pyszny :))
A zdjecia Kasiu wspaniałe, kawałek tej pizzy to bym z przyjemnością skubnęła :))
Kochana na dniach wrzucę przepise na błyskawiczne powidła śliwkowe bez mieszania , są naprawdę przepyszne
Może skorzystasz
Aguś będę wyatrywać przepisu, chcę zrobić jeszcze kilka słoiczków to zaczekam, aż wrzucisz. Pizzą częstuj się!:)))
Pozdrawiam cieplutko!
Nie przepadam za ketchupem ,ale za to moja rodzinka zajada się i wykorzystuje prawie do wszystkiego… Fajnie jest powspominać i mieć coś z przeszłości do czego się wraca…
Buziaki:) Aga z Różanej Ławeczki
Najlepiej wspomina się we wspólnym gronie, na spotkaniu, kawie czy ot tak przypadkiem. Lata szybko lecą, a tamte czasy były bardzo fajne. Miło jest do nich powrócić choć na moment. Teraz to już zupełnei inne etapy w życiu mamy Znam osoby co używają ketchupu do wszystkiego, dla mnie to już za duuużo;)
Buziaki Agniesiu:*
Nie ma jak domowy ketchup, a Twój dodatkowo pięknie prezentuje się w słoiczkach. Mam nadzieję, że w przyszłym roku ogarnę i ten temat ;) Pizza wygląda bardzo apetycznie, narobiłaś mi smaka.. Pozdrawiam
Kiedy tylko mam chwilę lubię ozdobić słoiczki, dużo ich nie mam to moge sobie pozwolić. Czasami aż żal go otworzyć Dzięki za miłe słowa!
Pozdrawiam cieplutko!
powidła śliwkowe to moja babcia i przez 3 dni smażyła na małym ogniu, po kilka godzin dziennie, stale mieszając
ja już tak długo tego nie robię ale im dłużej się smażą tym są gęściejsze, zresztą też zależy od śliwek czy są wodniste czy nie
a Twój keczup- smakowity
Smażyłam długo i były bardzo gęste. Śliwki musiały być mniej soczyste bo dość szybko zgęstaniały. Wyszły słodziutkie:) W tygodniu powtórka!
Pozdrawiam!
Słoiczki wyglądaja przepięknie, na pewno ketchup jest też przepyszny.
Przepis wygląda zachęcająco,może sie skuszę i spróbuję
Pozdrawiam
Dziękuję za odwiedzinki, polecam wypróbować
Pozdrawiam cieplutko!
Jakie śliczne te słoiki aż szkoda będzie je otwierać ;).
Nigdy jeszcze nie robiłam ketchupu. Mnie ostatnio kusi na dżem jabłkowy, który mama robiła jak byłyśmy z siostrą dziećmi :).
Nie robię powideł ze śliwek. Daję je tylko do kompotu żeby mieć w zimę do ciasta :).
Aguś, żebyś wiedziała – szkoda ich otwierać. Mam kilka nie owiniętych i te idą na pierwsze otwarcia Dżem jabłkowy mmmm moja ma też robiła Lubiłam go bardzo do gofrów. A to spryciula, zimą masz ciasto ze śliwkami już wiem skąd są śliwki
Pozdrawiam cieplutko!
Witaj
Muszę wypróbować Twój przepis póki pomidory są jeszcze tanie.
Pizza wyglada pysznie
Pozdrawiam
Teraz jest najlepszy czas na przetwory, cena atrakcyjna i można fantazjowac z przepisami
Dziękuję za miłe słowa i odwiedzinki,
pozdrowienia przesyłam!
Chyba się skuszę na ten przepis na ketchup.Wygląda zachęcająco.A pizza to już kwintensencja smaku, wygląda kusząco.Pozdrawiam serdecznie
Ketchup domowej roboty polecam zrobić, bo jest to zupełnie inny smak i konstystencja. Warto spórbować.
Dziękuję za miłe słowa,
pozdrawiam jeseinnie!
Przypomina mi się moje dzieciństwo, kiedy to zajadałam się keczupem z chlebem:) moja mama kiedyś także robiła go sama. Co to były za czasy! A u Ciebie taki mały powrót do przeszłości. Zatem i ja się skuszę i zrobię taki pyszny keczup:) pozdrawiam:)
Przypomniałaś mi smak ketchupu z chlebem, też go jadłam Nawet z koncentratem lubiłam :)))