Motyw chevron znany jest już chyba wszystkim Piękny, zygzakowaty wzór w zależności od koloru może albo ożywić wnętrze albo je stonować. Wybrałam tkaniny w szarościach i intensywnej fuksji. Zdecydowanie ożywiają ten kąt pokoju. Pierwszy raz szyłam poszewki zamykane na zamek. Nie wiem dlaczego tak długo zwlekałam z wszywaniem zamków!!! :) Jest to o wiele szybsze niż bawienie się w przyszywanie guzików czy składanie na zapadkę Zawsze, kiedy coś szybko wyjdzie spod maszyny, sprawdzam dwa razy czy aby na pewno wszystko się dobrze zszyło
Dwie poszewki maja wszyte wypustki.
Jesień to moja ulubiona pora roku. Piękne wrzosy zachwycają swoimi intensywnymi kolorami, a wybierając się do lasu warto zabrać ze sobą koszyk! Niedzielne grzybobranie było bardzo obfite w zbiory. Zdjęcia koszyka pełnego grzybów niestety nie zrobiłam:(
Pozdrawiam,
Kasmatka!
Kasiu, piękne poduszki. Chevron to jeden z moich ulubionych motywów. Koniczyna marokańska tez pięknie wygląda! W ten weekend również wybiorę się na grzybobranie:) Piękne zdjęcia! Serwetka pewnie przez Twoją mamę zrobiona?
Alicjo, dziękuję za miłe słowa! Serwetki to robótka mamy:)
Pozdrawiam!:)
Śliczne podusie… aż chce się na nich wylegiwać:) super połączenie kolorków:)
Tez wyczekuję grzybów. Uwielbiam grzybobrania. Więc licze po cichutku, ze chociaż raz w tym roku udam się na jesienne grzybobranie:)
ściskam kochana:)
Poszłabym chętnie na grzybki, szkoda że jeszcze nie ma. Za sucho w lesie, a noce zimne. W zeszłym roku o tej porze po pierwszym sosie grzybowym byliśmy. W tym jeszcze musimy zaczekać
Buziaki posyłam!