Kiedy Alexls – Ola zgłosiła się do wymianki ATC, zaproponowała coś nowego dla mnie, coś, co wzbudziło moje ogromne zainteresowanie i jeszcze większe zaskoczenie? Do tej pory myślałam, że ATCiaki są małymi formami, na których można „wyżyć” się kreatywnie na dowolny temat. Ola szybko zaznajomiła mnie w temacie Calineczek. Mają one wymiary: 1×1 cal (czyli 2,54 x 2,54 cm). Maleństwa prawda? Calineczki, czyli Inchies to zupełna nowość dla mnie, dlatego z ogromną chęcią przeplatającą się z dreszczykiem emocji zgodziłam się:) Jeszcze tego samego dnia wycięłam bazy na Calineczki, aby zobaczyć na „żywo” jak wygląda ich faktyczna wielkość… I tak to zostawiłam, czekając cierpliwie na przesyłkę od Oli.

I tu niespodzianka była ogromna!:) Calineczki nie tylko można kolekcjonować w ozdobnych pudełeczkach, ale mogą też tworzyć spójną całość na większych formach np. zakładkach, obrazkach czy kartkach. Niesamowite!:) Zaraz na drugi dzień jak odebrałam przesyłkę musiałam wyjechać, więc z każdym mijającym dniem w głowie tylko rodziły się kolejne pomysły na zagospodarowanie tak maleńkich przestrzeni:) Muszę Wam powiedzieć, że od wczoraj cały czas DZIAŁAM!:) Ale nie pochwalę się zanim Ola ich nie dostanie:) Chociaż mam obawy, że nie będą chociaż w połowie tak piękne jak Oli.

Umówiłyśmy się z Olą na przygotowanie 4 calineczek w każdym z 4 tematów:

„Kwiaty„, które są nierozłącznym elementem niezwykle radosnej Kartki

Połączenie dwóch tematów, czyli „Biało-czarne„z „Motylami” na zakładce, która szybko znalazła swoje zastosowanie:)

I ostatnie dwa tematy: „Wisienki” oraz „Na niebie” zamieszkały w ozdobnym pudełeczku:)

Oprócz Calineczek w kopercie znalazły się, przydasie, które bardzo się PRZYDADZĄ:) Oraz pocztówka z Nowego Jorku, którą sprytnie podebrał mi mój P.:)

Olu bardzo dziękuję za przemiłą korespondencję, za wszystkie ciepłe słowa a przede wszystkim za wymiankę:) Swoją propozycją sprawiłaś mi mnóstwo frajdy i jeszcze lepszej zabawy:) Bardzo dziękuję:) Ola również pochwaliła się swoimi pracami u siebie na blogu Gorąco Was zapraszam do odwiedzenia tego niezwykłego zakątka:)

Uff…, ale się rozpisałam dziś. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam:)

Pozdrowienia cieplutkie przesyłam:)