Do Świąt zaczęło się już wielkie odliczanie, wreszcie będzie można odpocząć i spędzić czas z najbliższymi. W magię Świąt wprowadzają nas wszelkie dekoracje, dlatego też szydełkowe gwiazdki i aniołki już goszczą w moim domu. A za czyją sprawą to przecież wiecie:) Pięknie wyglądają, są świeżo wykrochmalone już nie mogę się doczekać aż zawisną na choince;)
Wczoraj sprawdzając wyniki candy u Jolanny los się do mnie uśmiechnął i piękny masosolny Aniołek już do mnie leci;)
A już na sam koniec, coś dla ucha:)
Pozdrawiam serdecznie:) Dziękuję za odwiedziny i komentarze!:)
Śliczne śnieżynki Kasiu,sama je robiłaś?:)Ale zazdroszczę już dekoracji.Mój pokój musi jeszcze na nie zaczekać niestety:(
Gratuluję aniołkowej wygranej!:)
Natalko, niestety takich zdolności to ja nie mam:( To wszystko za sprawą Mojej Mamy:) Po mimo tego, że widzę jak Ona je robi to wciąż dla mnie abstrakcja;) Dziękuję! Pozdrawiam Cię ciepło:):)
Ale szczęście Ci dopisuje
Ostatnio u Jolanny, a dzisiaj u mnie
Zapraszam do siebie i czekam na pocztę.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Ależ u Ciebie świątecznie
Śliczne szydełkowe prace! U mnie w domu również jest pełno szydełkowych gwiazdeczek i również za sprawą Mamy
Pozdrawiam cieplutko
Dziękuje, widzę, że w naszych domach to robótki Mamine rządzą:) Ale one są tak śliczne, że nie wyobrażam sobie bez nich Świąt:) Pozdrawiam Cię i Twoją zdolną Mamę:)
może „pożyczysz” mi na chwilę swoją mamę, to i mi takie cuda wyszydełkuje