Efekt nocnego dłubania:)

Usiadłam jednego wieczoru do maszyny, po tym jak wzięłam do ręki materiał w drobniutkie kwiatki zrodził się pomysł na suknię dla lalki. Nocami zawsze mam najwięcej pomysłów i tak zaczęłam przy niej dłubać. Nie byłam do końca zadowolona bo efekt różnił się od tego zamierzonego, ale w ostateczności nie wyszło aż tak źle:) Sukienka jest pomarszczona i upinana, do tego bluzeczka jest do ściągnięcia zapinana na guziczki:)

7 odpowiedzi na “Efekt nocnego dłubania:)”

  1. blasiuk pisze:

    Piękna laleczka!!!! Śliczna sukienka!! Podziwiam

  2. marimala pisze:

    Piękna laleczka. Lubię włoski, jakie robisz swoim lalkom. Sukieneczka też jest słodka, i te kokardeczki

  3. solmilar pisze:

    Śliczna i słodka:)

    Warto było poświęcić noc!

  4. patchworld pisze:

    Śliczna ta kolejna Tildunia:) Ależ Ty Kasiu szybko je tworzysz, masz smykałkę do szycia…zresztą jak do wielu innych technik robótkowych:) Cieplutko Cię pozdrawiam:)

  5. blogagnieszki pisze:

    Kasiu Ty, to zdolniacha jesteś :), stworzyłaś kolejną superową Tildę w ślicznym ubranku

  6. gość pisze:

    Ladne lale:)Mnie sie marza jakies cos pluszowate,misowate czy myszowe raczej ale na razie tylko by sie chcialo…:)

    Gdzie lepiej pytasz?Hm,ciezko powiedziec bo na bloxie tez bylo fajnie i bylam zadomowiona ale…na blogspocie jak na razie chyba mi lepiej.Daje wiecej mozliwosci i wbrew pozorom jest naprawde latwiej sie w tym polapac nawet dla kogos tak niezorientowanego w htmlach jak ja,zwlaszcza ze jest mnostwo ,,pomocowych” kursow na blogspota.Pozdrawiam cieplusio:)

  7. myosotis93 pisze:

    prawdziwe arcydzieło, a włosy są śliczne

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *